dogadywalem sie z rodzicami... najwiekszym problemem byly oceny w szkole... mialem sens w zyciu... mialem dziewczyne ktora kochalem... mialem na kim sie oprzec... nie mialem depresji... nie bylem nikim......
wuefel
17 czerwca 2003, 23:09
morda gniocie! jak cos Ci nie pasuje to WYP*******J!
Jeszcze raz usuniesz notkę, do której przyjebałem komentarz (zwłaszcza jeśli to był mój sztandarowy komentarz o Jezusie) to wsadzę Ci lufkę czy tam innego gibona w dupę!
Rozejrzyj sie do okola napewno masz takich ludzi kolo siebie na ktorych mozesz sie oprzec ,ktorzy cie pociesza i przytula...Pamietaj gdy jest Ci zle pozniej moze byc tylko lepie!Wierz w to calym sercem nie wolno sie zalamywac pamietaj o tym...Zycie jest piekne i mamy je tylko jedno nie zmarnuj go!
Dodaj komentarz